Bardzo dobry obraz, będący krytyką mentalności arystokracji rozgrywający się w Anglii lat 30. Fabuła filmu koncentruje się wokół rozpadu małżeństwa Tony'ego i Brendy Last, po tym jak ona wdaje się w romans ze znajomym męża, a następnie żąda rozwodu. Atmosferę filmu wypełnia wszechobecna chciwość i nieczułość. Bohaterowie skupieni są jedynie na własnych potrzebach i zachciankach, co nie prowadzi do niczego dobrego. Mąż wydaje się nie zauważać zachowania żony, dopóki to nie zostaje mu dobitnie uświadomione. Wówczas zmienia reguły gry.

Film świetny jest również pod względem aktorskim. Bardzo dobra rola młodziutkiej Kristin Scott Thomas. Jej Brenda jest chyba jedną z najbardziej budzących odrazę bohaterek, jakie widziałam. Na przykład w scenie, kiedy dowiaduje się o tragicznej śmierci synka i przyjmuje to niemalże z ulgą, pierwotnie myśląc, że zginął jej kochanek (oboje o imieniu John). Spodobał mi się również James Wilby jako Tony. Ponadto mamy tu Judi Dench, Anjelicę Huston - to nazwiska, które mówią same za siebie.

Z pewnością warto zapoznać się również z powieścią Evelyna Waugh, na podstawie której powstał film, choć nie wiem, czy istnieje jej polskie wydanie. Szkoda też, że film jest u nas tak mało znany i słabo dostępny.

Moja ocena: 9/10